wystaw dług
Szukaj oferty Zaawansowane
Straty i nadzieje – Ile kosztuje walka z żywiołem? Straty i nadzieje – Ile kosztuje walka z żywiołem?

Straty i nadzieje – Ile kosztuje walka z żywiołem?

wrzesień 2024

 

15 września 2024 roku południowa Polska ponownie znalazła się w obliczu ogromnej tragedii – powódź, porównywalna z tą z 1997 roku, nawiedziła tereny, zabierając ludziom dobytek całego życia. Tysiące osób w jednej chwili zostało pozbawionych bezpieczeństwa, domu, a także podstawowych środków do życia. Zalane miasta i wsie to nie tylko obrazy wodnych mas niszczących infrastrukturę, ale przede wszystkim dramat tysięcy rodzin, które muszą zacząć wszystko od nowa. W obliczu tej klęski nasuwają się pytania – ile to będzie kosztować? Powódź to nie tylko ogromna tragedia, ale i poważne obciążenie finansowe. Koszty związane z walką z żywiołem obejmują wiele aspektów. 

Ratownictwo i ewakuacja

Już na samym początku rząd i lokalne samorządy muszą ponieść koszty związane z akcjami ratunkowymi. Wynajęcie specjalistycznego sprzętu, użycie helikopterów, mobilizacja służb ratunkowych – to wszystko generuje ogromne wydatki. Dla przykładu, w 1997 roku same akcje ratunkowe kosztowały Polskę setki milionów złotych. W chwili obecnej na razie Premier zadeklarował 1 mld. złotych na początek.

Szybkie działania w walce z żywiołem. 

Odbudowa infrastruktury – Gdy woda opadnie, pozostaje krajobraz zniszczeń. Zniszczone drogi, mosty, linie energetyczne – ich naprawa to inwestycja liczona w miliardach złotych. W 1997 roku koszty odbudowy szacowano na około 12 miliardów złotych, co stanowiło 2,3 proc. ówczesnego PKB. Z kolei powódź w 2010 r. spowodowała straty rzędu 12,5 mld zł, co odpowiadało 0,9 proc. PKB w tamtym roku. Dziś,  kwoty mogą być znacznie wyższe. Pieniądze będą potrzebne na: naprawę kanalizacji, odbudowę oczyszczalni ścieków, renowację stację uzdatniania wody pitnej, likwidację szkód na składowiskach odpadów czy usuwanie skażeń środowiska.

W dniu 16.09.2024 Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ogłosiło wsparcie finansowe (21 mln na najpilniejsze potrzeby w pierwszych dniach powodzi) dla samorządów na odbudowę infrastruktury środowiskowej zniszczonej w wyniku ostatnich powodzi. Program obejmuje zarówno pilne działania doraźne, jak i długofalowe wsparcie finansowe. Oprócz natychmiastowej pomocy, ministerstwo przygotowało program długoterminowego wsparcia dla samorządów, które muszą stawić czoła odbudowie kluczowej infrastruktury po powodzi z 15 września 2024 roku. Na ten cel zostanie przeznaczonych około 100 mln zł w formie niskooprocentowanych pożyczek, z oprocentowaniem w granicach od 1,5% do 2,5%. Dzięki tym środkom lokalne władze będą mogły skuteczniej likwidować szkody i odbudować regiony dotknięte kataklizmem. 

Odszkodowania i pomoc dla poszkodowanych.

Rząd oraz organizacje charytatywne oferują szeroko zakrojoną pomoc finansową dla osób dotkniętych powodzią. W związku z obecną sytuacją ogłoszono stan klęski żywiołowej na terenach zalanych, obejmujących część województw opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego, który potrwa przez 30 dni. To wyjątkowa sytuacja, która umożliwi wdrożenie dodatkowych środków pomocy i przyspieszenie procedur wsparcia.

Poszkodowani mogą liczyć na doraźną, bezzwrotną pomoc w wysokości 10 tys. zł, która ma pomóc zaspokoić najpilniejsze potrzeby, takie jak zakup żywności, ubrań czy środków higienicznych. W kolejnych etapach planowane są także wypłaty odszkodowań za utracony majątek, zniszczone domy i wyposażenie. Niestety, to kolejne miliardy złotych, które rząd będzie musiał wyasygnować na walkę z efektami tej klęski żywiołowej.

Dodatkowo, osoby poszkodowane mogą skorzystać z programów wsparcia na odbudowę domów i naprawę szkód w mieniu. Pomoc obejmie również ulgi podatkowe, wsparcie w ramach programów ubezpieczeniowych, a także dostęp do niskooprocentowanych kredytów na odbudowę infrastruktury. Organizacje charytatywne i fundacje społeczne uruchamiają specjalne zbiórki, których celem jest dalsze wsparcie finansowe powodzian.

Wszystkie te działania mają pomóc mieszkańcom zalanych terenów w jak najszybszym powrocie do normalności. Jak wiemy z ustaleń z dnia 18.09. przedsiębiorcy poszkodowani przez powódź mogą opłacić składki za okres od 1 sierpnia do 31 grudnia 2024 r. dopiero we wrześniu 2025 r., bez naliczania odsetek za zwłokę.

 

Prewencja na przyszłość

Zabezpieczenie przed kolejnymi powodziami to nie tylko wyzwanie logistyczne, ale również finansowe. Inwestycje w ochronę przeciwpowodziową są kosztowne, ale mogą znacznie zminimalizować przyszłe straty, zarówno finansowe, jak i społeczne. Wśród najważniejszych środków prewencyjnych znajdują się budowa i modernizacja wałów przeciwpowodziowych, które są pierwszą linią obrony przed żywiołem. Wzmocnienie istniejących wałów oraz budowa nowych w strategicznych miejscach mogą zapobiec zalewaniu miejscowości w czasie wzmożonych opadów.

Inwestycje w ochronę przeciwpowodziową to ogromne wydatki, wymagające planowania i zaangażowania rządu. Po powodzi z 1997 roku zmodernizowano ponad 309 km wałów i 770 km rzek. W kolejnych latach, zwłaszcza po powodzi w 2010 roku, wzrost inwestycji był zauważalny – w 2015 r. modernizowano 240 km wałów rocznie. Jednak po 2015 roku tempo prac znacząco spadło, wynosząc maksymalnie 64 km rocznie.

Wały to tylko część ochrony... a zbiorniki?

Prace przy wałach przeciwpowodziowych to jedynie fragment całej strategii ochrony przed powodzią. Istotne są również inwestycje w zbiorniki wodne. W 2008 roku, ukończono aż 13 zbiorników o łącznej pojemności 55 mln m³, ale były to głównie projekty zainicjowane przez poprzednie rządy. W kolejnych latach tempo prac spadło i w całym okresie rządów PO-PSL oddawano średnio zbiorniki o pojemności 8,4 mln m³ rocznie.

Od 2016 roku średnia wzrosła do 27,4 mln m³ rocznie, z rekordem w 2020 roku, kiedy ukończono dwa zbiorniki, w tym Racibórz Dolny o pojemności 185 mln m³, chroniący 2,5 mln mieszkańców. Jego budowę rozpoczęto jednak już w 2013 roku. Co istotne, dziś wiemy, że budowa zbiorników retencyjnych odgrywa kluczową rolę w ochronie takich miast jak Wrocław przed zalaniem, dzięki kontrolowaniu przepływu wody i zmniejszaniu ryzyka powodzi. Sam zbiornik-olbrzym w Raciborzu kosztował 2 mld złotych.

Straty i nadzieje – Jak finansowo podnieść się po powodzi?

Mieszkańcy zalanych terenów stają przed wyzwaniem odbudowy swojego życia. Jakie kroki mogą podjąć, by finansowo stanąć na nogi?

Zgłoś straty jak najszybciej 

Pierwszym krokiem jest dokumentacja wszystkich strat. Zrób zdjęcia zniszczeń, spisz listę uszkodzonych przedmiotów i nieruchomości. Skontaktuj się z ubezpieczycielem, jeśli posiadasz polisę od powodzi, i zgłoś straty, by jak najszybciej otrzymać odszkodowanie.

Skorzystaj z pomocy rządowej i organizacji 

Rząd często oferuje wsparcie finansowe dla poszkodowanych, choć może nie pokrywać ono pełnych kosztów odbudowy. Warto też zwrócić się do organizacji pozarządowych, które często uruchamiają specjalne fundusze pomocowe. Niektóre banki oferują także preferencyjne kredyty dla osób dotkniętych klęską żywiołową.

Zastanów się nad ubezpieczeniem na przyszłość

Choć to trudny temat po stracie, warto pomyśleć o ubezpieczeniu od powodzi w przyszłości. Koszty polisy mogą być znaczące, ale w obliczu ogromnych strat to inwestycja w bezpieczeństwo finansowe.

Buduj z głową 

Podczas odbudowy domów i infrastruktury, warto zainwestować w technologie odporne na powodzie. To wydatek teraz, ale w dłuższej perspektywie może oszczędzić wiele pieniędzy i nerwów.

Powódź to tragedia, która przynosi nie tylko straty emocjonalne, ale i finansowe. Jednak każda klęska to również lekcja, która pokazuje, jak ważne są inwestycje w ochronę i wsparcie dla poszkodowanych. Choć koszty i straty są ogromne, dzięki wspólnym działaniom, wsparciu i przemyślanym inwestycjom, możemy pomóc mieszkańcom odbudować swoje życie i lepiej zabezpieczyć się na przyszłość. Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich potrzebuje wsparcia, daj nam znać – jesteśmy tutaj, by pomóc! Napisz do nas, a razem będziemy starali się znajdziemy rozwiązania, które pozwolą stanąć na nogi po tej katastrofie.

Wasz Redaktor: Janusz Rajewski dlugi.info